Przeciętni klienci

Przeciętni klienci
24 lutego
16:22 2012

Własny dom z ogródkiem, altaną i basenem, a może niekoniecznie, może wystarczą cztery ściany w bloku?. Wielu rodzinom z pewnością wystarczą problem tylko w tym, że przeciętny Polak może tylko pomarzyć o takich luksusach. Natomiast ktoś o nieprzeciętnych dochodach może sobie pozwolić nawet na kredyt na budowę domu.

Może nie z basenem z amerykańskich snów, ale na przyzwoity dom z pewnością. Jednakże z tymi kredytami może być pewien kłopot, bowiem banki od pewnego czasu nie są już tak zainteresowane udzielaniem jakichkolwiek kredytów, nie tylko na zakup czy budowę domu. Czy jeszcze powróci czas, kiedy o kredyty mieszkaniowe będzie tak łatwo jak to było jeszcze kilka lat temu?

Mało prawdopodobne, ale istnieje taka możliwość, że banki w końcu złagodzą swoją politykę kredytową i o kredyty tego typu będzie łatwiej niż w chwili obecnej. w zasadzie już teraz banki powoli odkręcają kurki z kredytami i jeżeli tylko klienci spełniają określone wymogi kredytowe, o kredyty na zakup mieszkania bądź kredyty na budowę domu mogą się starać. Niektóre banki w ramach promocji już teraz nawet rezygnują z prowizji.

To prawda, banki w pewnym okresie wstrzymały kredytowanie i to nie tylko mieszkaniowe. Teraz powoli wznawiają kredytowanie, pojawia się coraz więcej ofert, nawet tych atrakcyjnych dla klienta. Ale uważajmy. Najczęściej kredyt na budowę domu bądź zakup mieszkania są kredytami długoterminowymi. Czasami będziemy je spłacać nawet przez 30-35 lat. Nikt nie wie co się może w tym okresie wydarzyć, jak za kilka czy kilkanaście lat będą kształtowały się nasze dochody, jakie będą ceny i czy nie zmienią się inne warunki. Niestety większość kredytobiorców nie potrafi też czytać ofert, dokonywać analiz, porównywać propozycji bankowych. Po prostu nie potrafi odkryć wielu pułapek jakie czyhają na kredytobiorców oraz dodatkowych opłat. Najczęściej w kliencie tkwi przekonanie, że najważniejsze w kredycie jest oprocentowanie i prowizja. Jest to oczywiście prawda, ale należy też zwracać uwagę na konstrukcję umowy.

Czy na przykład istnieje w niej zapis o możliwości przewalutowania lub też wcześniejszej spłaty kredytu i czym to ewentualnie skutkuje.

Pamiętajmy, że dla nas najkorzystniejszymi umowami byłyby tak zwane umowy elastyczne, których dodatkowe koszty są zazwyczaj niższe. Sztywne umowy niestety nie są najlepszym rozwiązaniem. Jeżeli mówimy o kredycie na budowę domu to pamiętajmy, że w kredycie tym bardzo ważny jest zapis o uzyskaniu jak najdłuższego okresu, w którym ubezpieczenie może zastąpić wpis do hipoteki. Istotny też jest zapis o wypłacie środków transzami.